NOWOŚCI GRUDZIEŃ cz. 2/ MagdaM(Simple Blog)
Witam wszystkich.
Ostatnio przedstawiałam wam nowosci grudniowe i obiecałam sobie, że nic nie dokupię, ale stało się inaczej. Jedno zdjęcie z nowościami zapomniałam wstawić i opisać, a kilka rzeczy,zakupiłam, bo promocja i nowości. Zapraszam.
W Lidlu natknęłam się na nowe bynajmniej dla mnie produkty marki CIEN z serii FOOD FOR SKIN. Krotki opis ze strony producenta:
Dlaczego FOOD FOR SKIN? Zdrowa dieta to również,, odżywianie" skóry od zewnątrz. Dlatego przenosimy składniki bogate w witaminy ,minerały i antyoksydanty z kuchni do kosmetyków naturalnych.
Ja zdecydowałam się na płyn micelarny 3w1 do demakijażu twarzy,oczu i ust. Zawiera min. 90% składników pochodzenia naturalnego. Ogólnie na składach jako tako się nie znam, a i jeszcze go nie prześwietliłam. Pachnie ładnie, odświezajaco. Butelka 200ml cena 6,99 zł.
Drugi produkt z tej serii to krem do rak. Odżywianie z papają. Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry rąk,szczególnie skóra bardzo sucha,szorstka i wrażliwa. Zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego. Krem pachnie ślicznie ,,papają" nie chemicznie. Krem jest w odkręcanej tubce.50 ml cena 3,99 zł. W sklad serii FOOD FOR SKIN wchodza żel-peeling do mycia twarzy, żel do mycia twarzy, mleczko do demakijażu z czarną porzeczką, którego swoją drogą jestem bardzo ciekawa, 3 rodzaje kremów do rąk i kremy do twarzy. Na opakowaniu widnieje rownież znaczek VEGAN +VEGETARIAN FRIENDLY. Do kupienia wyłącznie w sklepie LIDL.
Zaopatrzyłam się w moje ulubione maseczki CIEN- maseczka rewitalizująca do włosów suchych. I w Lidlu również natrafiłam na Rokitnikowy kompleks olejków do końcówek włosów Natura Siberica, był przeceniony z 20 zł na 9,99 zł, więc się nie zastanawiałam długo.
A z Rossmana kupiłam płatki kosmetyczne moje ulubione ISANA i serum liftingujące biust Tołpa mum. Jest to seria skierowana dla mam będących w ciąży oraz po porodzie, ale ja nie zwracam szczególnie uwagi na takie rzeczy. Mój obecny krem do biustu, ktory używam od kilku miesięcy bezustannie ten sam skończy się lada dzień,ten z Tołpy był na promocji, więc stwierdziłam,że kupię i wypróbuję coś nowego.
No i jak ostatnio przedstawiałam nowości grudniowe kompletnie zapomniałam wstawić i opisać te oto chusteczki. WaterWipes. Zawierają 99,9% wody i kroplę ekstraktu owocowego. Służą mi do zmywania masek, glinek, sa tak bardzo nawilżone,że tak nawilżonych chusteczek to jeszcze nigdy nie miałam,a przewinęły się różne. Naprawdę polecam wam te chusteczki z całego serca. Są tak mokre, że można z nich tą wodę wyciskać.
Do usłyszenia i zobaczenia wszystkim.
Ostatnio przedstawiałam wam nowosci grudniowe i obiecałam sobie, że nic nie dokupię, ale stało się inaczej. Jedno zdjęcie z nowościami zapomniałam wstawić i opisać, a kilka rzeczy,zakupiłam, bo promocja i nowości. Zapraszam.
W Lidlu natknęłam się na nowe bynajmniej dla mnie produkty marki CIEN z serii FOOD FOR SKIN. Krotki opis ze strony producenta:
Dlaczego FOOD FOR SKIN? Zdrowa dieta to również,, odżywianie" skóry od zewnątrz. Dlatego przenosimy składniki bogate w witaminy ,minerały i antyoksydanty z kuchni do kosmetyków naturalnych.
Ja zdecydowałam się na płyn micelarny 3w1 do demakijażu twarzy,oczu i ust. Zawiera min. 90% składników pochodzenia naturalnego. Ogólnie na składach jako tako się nie znam, a i jeszcze go nie prześwietliłam. Pachnie ładnie, odświezajaco. Butelka 200ml cena 6,99 zł.
Drugi produkt z tej serii to krem do rak. Odżywianie z papają. Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry rąk,szczególnie skóra bardzo sucha,szorstka i wrażliwa. Zawiera 95% składników pochodzenia naturalnego. Krem pachnie ślicznie ,,papają" nie chemicznie. Krem jest w odkręcanej tubce.50 ml cena 3,99 zł. W sklad serii FOOD FOR SKIN wchodza żel-peeling do mycia twarzy, żel do mycia twarzy, mleczko do demakijażu z czarną porzeczką, którego swoją drogą jestem bardzo ciekawa, 3 rodzaje kremów do rąk i kremy do twarzy. Na opakowaniu widnieje rownież znaczek VEGAN +VEGETARIAN FRIENDLY. Do kupienia wyłącznie w sklepie LIDL.
Zaopatrzyłam się w moje ulubione maseczki CIEN- maseczka rewitalizująca do włosów suchych. I w Lidlu również natrafiłam na Rokitnikowy kompleks olejków do końcówek włosów Natura Siberica, był przeceniony z 20 zł na 9,99 zł, więc się nie zastanawiałam długo.
A z Rossmana kupiłam płatki kosmetyczne moje ulubione ISANA i serum liftingujące biust Tołpa mum. Jest to seria skierowana dla mam będących w ciąży oraz po porodzie, ale ja nie zwracam szczególnie uwagi na takie rzeczy. Mój obecny krem do biustu, ktory używam od kilku miesięcy bezustannie ten sam skończy się lada dzień,ten z Tołpy był na promocji, więc stwierdziłam,że kupię i wypróbuję coś nowego.
No i jak ostatnio przedstawiałam nowości grudniowe kompletnie zapomniałam wstawić i opisać te oto chusteczki. WaterWipes. Zawierają 99,9% wody i kroplę ekstraktu owocowego. Służą mi do zmywania masek, glinek, sa tak bardzo nawilżone,że tak nawilżonych chusteczek to jeszcze nigdy nie miałam,a przewinęły się różne. Naprawdę polecam wam te chusteczki z całego serca. Są tak mokre, że można z nich tą wodę wyciskać.
Do usłyszenia i zobaczenia wszystkim.
Komentarze
Prześlij komentarz